Parafrazując tytuł pewnego filmu, czy leci z nami newsman? Mam wrażenie, że ostatnio nie jest u nas najlepiej z newsami. I wszyscy razem: "nieznany wróóóóóóóóć!". Szykujcie swoje CV, bo chyba niedługo będziemy chcieli zatrudnić kogoś do pomocy. Wymagane wyższe wykształcenie, biegła znajomośc języka chińskiego i brak życia w tzw. realu. Dobra, a teraz już przejdźmy do sedna sprawy, o której news powinien być napisany pare godzin temu, ale nie było komu ;x

Jak wszyscy wiemy, albo i nie, 17 lutego swoją premierę ma mieć dodatek do GTA IV, w wersji na konsole Xbox 360, o dźwięcznym tytule The Lost And Damned. Nie będę Was zanudzał szczegółami, które już doskonale znacie. Do dzisiaj wydawało się, że jedyną mozliwą formą zakupu dodatku, będzie Xbox live. Nic bardziej mylnego! Sklep GameStop postanowił wyjść naprzeciw tradycjonalistom, którzy woleliby pójść do najbliższego sklepu, wziąć pudełko z półki, zapłacić w kasie i cieszyć się grą. Ale czy na pewno? Nie zupełnie. Po pierwsze, nie zakupicie tego epizodu w swoim pobliskim sklepie, a jedynie za pośrednictwem internetu. Po drugie, w pudełku nie znajdziecie żadnej płyty. Znajduje się tam za to dwustronny plakat, oraz karta z kodem, który umozliwia pobranie gry za pomocą... Xbox live. Więc po co to wszystko? Nie wiem, ale są gry, których nie kupuje się rozumem, a że seria GTA do takich należy, to widocznie w tym szaleństwie tkwi metoda. Na koniec warto wspomnieć o cenie, a ta jest umiarkowana? To trochę względne pojęcie, prawda? W każdym razie cena pudełkowej wersji DLC wynosi $19.99.

A z takich mniej ważnych 'pierdółek' należy odnotować, że Cenega oficjalnie rozpoczęła odliczanie dni do premiery czwórki.

Źródło: Gry-Online.pl