i tak jest fajnie
troche wiecej wiary w siebie
myśle że jeśli sie postaramy bendzie tak jak kiedyś tylkotrzeba zacząć działać

Chyba że na wersje Cosworth :D

Pierwsze słyszę :P Mam już drugie E46 i na sierrę bym się nie zamienił :P

Górnik? e46? To nikt Ci nie powiedział, że podstawowym atrybutem górnika jest Sierra? :D

Trafiłem tu kiedy strona raczkowała, był jeszcze niebieski lay i konkursy manga cars :) Nie wiem ile wtedy miałem lat, ale pamiętam że internet miałem chyba jeszcze przez modem. Jakoś nigdy specjalnie się nie udzielałem, ale byłem praktycznie cały czas. Teraz udzielam się trochę na 2 forach o tematyce bmw (sam mam e46). W lutym mam planowane ukończenie studiów inżynierskich na Pol. Śl. na wydziale górnictwa i geologii. Od ponad 3 lat pracuję na kopalni, od roku jestem również ratownikiem górniczym.
Pozdrawiam

nope

haha. a czy ktoś pamiętam mnie?

Tak dawno tu nie byłem, że nie widziałem tego newsa? ;} Powiem Wam szczerze, że już się specjalnie nie udzielam na necie tak, jak udzielałem się tutaj.

Włączę rano facebooka, sprawdzam co u znajomych, potem na 8 do pracy i do 16 mózg paruje. Jestem w domu ok. 16:30, nie raz o 17:00, zjem obiad, obejrzę jakieś wiadomości (mimo, że w pracy miałem je co godzinę w radiu ;p) i już mamy 18:00, wejdę na kompa i jazda z pracą magisterską, a temat mam dość ciekawy, bo analizuję rynek gier komputerowych i nagle robi się 22:00. W weekendy dziewczyna u mnie, lub ja u niej, czasem również w środku tygodnia. Gdzie tu czas na internetowe udzielanie się? Kurde, kiedyś to się ale czasu miało ;}

Pamiętam czasy San Andreas, chyba druga klasa liceum - pobudka o 6 rano i granie do 6:45, potem na autobus i do szkoły, ze szkoły o 15 w domu i granie, w celu wygrania klasowego wyścigu - kto pierwszy przejdzie SA :D Oczywiście nie wygrałem ;p Później modding, itp, choć bardziej modyfikowałem VC w latach 2003 - 2005...

A właściwie to czym się w tej chwili zajmujecie? Ja pracuję w dziale logistycznym firmy zajmującej się handlem meblami biurowymi i szkolnymi. No i staram się napisać tą mgr na UE we Wrocku ;}

Co do ostatnich słów felietonu: to co nasze, to nam nikt nie odbierze! I z tego powinniśmy się cieszyć. Że mamy świetne wspomnienia.

A ja tutaj dzisiaj trafiłem przypadkowo, przeglądając czego ja tam nie mam zapisanego w zakładkach Opery :) Nie będę przypominał mojego nicku, bo jest żałosny - dlatego założyłem nowe konto.

Faktem jest, że czasy spędzone na scenie GTA były dla mnie moimi najlepszymi czasami w internecie. Kręcenie głupich filmów, z których teraz mogę się nieźle pośmiać i pofejspalmować podczas oglądania, kłótnie o byle co i z kim się tylko da... ale najlepsze to były chyba rozkminy na IRCu do 5 nad ranem i gadanie o totalnych pierdołach - naśmiałem się tam co nie miara i bawiłem się pewnie lepiej, niż niejeden dzisiejszy gimnazjalista na klasowym chlaniu;P

Trochę to śmiesznie wygląda, kiedy sobie przypomnę tłok, jaki tu panował, że ja piszę komentarz do newsa, który został opublikowany miesiąc temu i jestem czwartą komentującą osobą :)

A tak z nudów tu zajrzałem, przeczytałem i aż mi się łezka w oku zakręciła. Pamiętam SOTW, numery z SWS i potem RSC. Kiedyś na czacie SOTW dostałem kolorek od Damiana co było dla mnie dużym wyróżnieniem. Ach wspomnienia :)