Na serwisie Gry Interia pojawił się (niestety) smutny news na temat piractwa. Otóż nie cały tydzień po pojawieniu w internecie "przedpremierowych" plików z grami "Halo 2", twórcy gier zostali ponownie zaatakowani. Tym razem ofiarą przestępców padła firma Rockstar i jej pewny hit -"Grand Theft Auto: San Andreas".

Z neta można już zessać nielegalną kopię gry, a nawet skany instrukcji obsługi i okładki! Przeznaczona na konsolę PlayStation 2 najnowsza odsłona serii "GTA" oficjalnie zadebiutuje pod koniec tego miesiąca.

Oczywiście można zażartować, że gra przedstawiająca karierę przestępcy sama padła ofiarą złodzieji, jednak przecieki są dla producentów nie lada problemem. Potwierdzają to przypadki GTA:SA i Halo 2, a wcześniej Doom 3 oraz Half-Life 2. Tak więc widać, że hitów nie można ochronić przed złodziejami.

W oficjalnym komunikacie, jaki opublikował Rockstar, jest mowa o drobiazgowym śledztwie, którego celem jest ujawnienie złodzieji. Oczywiście przwidziane są kary, jakie spotkają bezpośrednich sprawców kradzieży oraz wszystkich korzystających z ich występku.

Rockstar uruchomił także specjalny adres e-mailowy, na który może pisać każdy, kto chce wspomóc firmę w tropieniu nielegalnych kopii gry. Jeśli gdziekolwiek napotkacie piracki egzemplarz "San Andreas" lub jego fragmenty, możecie pisać na adres:

[email protected]

Źródło: Gry Interia

My także, jako strona fanowska, prosimy Was: jeśli gdziekolwiek znajdziecie przejawy hakerstwa, nie ściągajcie gry (za to są kary!!!) lecz wyślijcie e-mail do Rockstar, z informacją, gdzie taki plik widzieliście.