Jest na co czekać! Nie wiem jak Wam, ale zaczyna mi się przypominać wyczekiwanie na GTA San Andreas...

W oczekiwaniu na premierę kolejnej odsłony serii Grand Theft Auto, warto trochę powspominać stare czasy. To bardzo dobra okazja do tego, by jeszcze raz zagrać we wszystkie wcześniejsze części, co spowoduje, że wraz z premierą gry przed naszymi oczami ukaże się klarowny obraz V-ki. 

Ale po co ograniczać się do samego GTA?! Przecież nasze dzieciństwo, a przynajmniej moje, nie tylko koncentrowało się na serii gier wychodzących spod ręki potężnej dziś firmy - RockStar. A jednak siła oddziaływania Grand Theft Auto stała się tak duża, że trudno dziś o bardziej rozpoznawalną markę. Również trudno wspominać stare, dobre czasy, jeśli nawet do tamtych obrazów nawiązuje znana na całym świecie seria gier. Przykładowo jakiś czas temu pisałem o unikalnej edycji klocków lego zawierającej postacie znane graczom ze świata GTA, zamieściłem na stronie także kilka grafik przedstawiających postacie z gry Mario usytuowane w świecie Grand Theft Auto.

A zastanawialiście się co mogłoby się wydarzyć, gdyby połączyć serię Grand Theft Auto z popularną ongiś bajką Muminki? Zobaczcie sami.

Źródło: RockStar24

Do premiery V-ki pozostało niewiele dni. Zapewne już niektórzy zamówili grę w przedsprzedaży, inni kompletują sprzęt, a jeszcze inni - no właśnie, chyba ja do nich należę, kompletują nie tyle sprzęt czy pieniądze, a jedynie informacje. Tymczasem na scenie i poza nią, już rodzą się spekulacje jakoby najnowsza odsłona znakomitej serii miała pobić rekord - w dziedzinie największej ilośći sprzedanych egzemplarzy gry. Liczby te mogą przyprawić niejednego wytrawnego matematyka o ból głowy, bowiem niektóre źródła donoszą, że wydawca zamierza wysłać do brytyjskich sklepów w dniu premiery cirka 3 miliony egzemplarzy gry.

Z pewnością jest to niemały powód do radości dla firmy i dla graczy. Jednakże ja uważam za stosowne postawienie w tym miejscu pytania, czy prawdziwym fanom serii rzeczywiście chodzi o takie bicie rekordów?

Nie chciałbym w tym momencie rozwodzić się nad odpowiedzią na tego typu pytania. Myślę, że każdy z nas ma swoje oczekiwania wobec kolejnej odsłony, a także samej serii. Na chwilę obecną ciężko orzecz, czy twórcy utrzymają schemat, jaki narzucony został nam w IV, czy pójdą inną drogą, np. wrócą do wcześniejszych odsłon serii - uszczegóławiając, zaczną z nich po prostu więcej recypować. Mimo wszystko wydaje mi się, że statystyki, w tym w głównej mierze te odzwierciedlające ilość sprzedanych egzemplarzy gry, staną się głównym motorem do podjęcia dalszych działań przez twórców. Oby tylko nie za wszelką cenę...

Już po raz kolejny przyszło mi redagować newsa zawierającego zaległe informacje. W czasie mojej nieobecności na scenie wiele się działo. Nie można się temu dziwić, gdyż do premiery kolejnej odsłony Grand Theft Auto pozostało zaledwie 84 dni. Czas mija szybko, a tym szybciej im mniejszą  uwagę mu poświęcamy.

Na początku warto wspomnieć o informacji, jaką zaserwował nam zespół Cenega Polska. W swoim oświadczeniu uciął on wszelkie spekulacje, które dotyczyły polskiej wersji językowej gry. Można śmiało powiedzieć, że nie będziemy musieli czekać miesiącami czy nawet latami na spolszczenie w wykonaniu samych fanów, gdyż zostanie ono nam oddane do użytku już wraz z grą.

Kolejna ciekawostka wiąże się z edycją kolekcjonerską. RockStar postanowił przygotować całkiem przyjemny zestaw dla zainteresowanych jego kupnem. W pudełku poza grą znajdziemy również (w edycji specjalnej): mapę z obszaru rozgrywki, książeczkę zawierającą artworki, wzmocnienie zdolności specjalnej bohaterów (zawartość cyfrowa), wyzwania dla samolotów kaskaderskich (zawartość cyfrowa), dodatkowe ubrania, tatuaże i inne przeznaczone dla bohaterów (zawartość cyfrowa), specjalną broń (zawartość cyfrowa). Poza tym zainteresowanie wśród prawdziwych fanów powinna budzić zawartość właściwej (edycji kolekcjonerskiej), będącej rozszerzeniem edycji specjalnej, a w dodatku zawierającej: niestandardowe postacie do rozgrywki online (zawartość cyfrowa), czapkę z oryginalnym napisem Los Santos, torbę na kluczyki z unikatowym logo gry oraz bonusowe pojazdy i garaże (zawartość cyfrowa). Edycja specjalna i kolekcjonerska są dostępne już dziś, zatem zainteresowani nie powinni zwlekać z kupnem. Cena zestawu edycji specjalnej wynosi około 320 zł, a kolekcjonerskiej około 560 zł.

Jakiś czas temu wielkie poruszenie wywołała prezentacja konsoli nowej generacji zaprezentowana przez panów z Microsoftu – xbox One. Niczym nowym jest fakt, że dosięgła ją fala krytyki. Nie szczędzono ostrych epitetów, które oscylowały wokół zawrotnej ceny samej konsoli jak i gier, które mają być na nią przeznaczone. Jednakże z naszego punktu widzenia, bardziej interesujący jest problem wydania GTA V na konsole nowej generacji. Jak na razie RockStar ucina wszelkie spekulacje, odcina się także od tkliwych informacji i komentarzy zostawiając sobie jednak wolną furtkę. Póki co nic nie wskazuje na to, by V miałaby być dostępna na konsole nowej generacji, zatem prawdopodobnie przyjdzie nam poczekać jeszcze trochę czasu zanim Rockstar zacznie na poważnie ineteresować się nowym dzieckiem Microsoftu.

I wreszcie na deser mała niespodzianka dla fanów gry w postaci nowych screenów.