Leci ten czas szybko. Mnie się udało załapać na kilka urodzinowych fotek. Czasami lubię tu wpadać jak nie mam co robić. Ja również życzę najlepszego.

A wkrótce będziemy zaczynać zdania zwrotem: "za moich czasów..." :D a Katalina być może zapomniała loginu i hasła;p Mi się przypomniało jak bawiłem się kiedyś w tworzenie modyfikacji do SA i VC, nawet samochód skleiłem sobie w jakimś tam programie;p A w RSC nigdy nie byłem jakoś tam specjalnie wyróżniany, raz chyba tylko 3 miejsce i raz chyba wyróżnienie i to wszystko :P Ale się cykało i cykało :P

Chciałem napisać że mnie chyba nie ma na żadnym screenie urodzinowym ale się myliłem :D Czy czuję ekscytację przed premierą V jak przed premierą SA? Na pewno nie. GTA przestało mnie jarać tak jak mnie jarało kiedyś, zresztą chyba każdy tak ma, że dziś to wygląda inaczej - pograć można, bo zajebista gra, ale to już nie to co 3/VC/SA. A dzisiaj dzieciaki jakimi my byliśmy te 8 lat temu, też już inaczej do tego podchodzą, takie przynajmniej mam wrażenie. Spójrzcie na screena z drugiej rocznicy. Ankieta: Czym planujesz się zająć/zajmujesz obecnie na scenie? Cykanie shotów, carmakerstwo, tworzenie modów, pisanie artykułów. Nie obserwuję zbyt wiele społeczności w internecie, ale mam wrażenie że dzisiaj wszystko kręci się wokół takich stron jak demotywatory, kwejk, jebzdzidy i wszystkie ich wariacje. Lamentowało się (i lamentuje wciąż) o zaniku relacji międzyludzkich "w realu", i przeniesieniem ich w sieć. Moim zdaniem teraz można śmiało mówić o tym, że te relacje zanikają i w sieci, ulegają jeszcze większemu uproszczeniu. Dokąd to wszystko prowadzi? Nie wiem. Nie będę pierdzielił o kryzysie cywilizacji itp bo ludzie żyją od wieków i sądzę, że jeszcze trochę pożyją. Ale to życie staje się coraz płytsze i coraz bardziej uproszczone. Ja jako niezbyt uproszczona, a wręcz przeciwnie - zanadto skomplikowana jednostka - nie jestem tym zachwycony. A teraz starczy offtopu.


10 lat... trochę się zmieniło, nie ma co. Pamiętam jak pierwszy raz trafiłem na gta.pl, jaki to był czad. Zajarałem się bez reszty. Ja w sumie do dziś tak mam, taki już jestem, że jak coś mnie zainteresuje to na całego, do znudzenia. Tzn nie do znudzenia bo mi się nie nudzi, ale wiecie o co chodzi :D. Z gta.pl przyszło SOTW, nieudolne próby zaistnienia jako screenmaker (damn, jak to brzmi!), nieudolne próby zaistnienia jako spiskowiec (sws, hihi, też ciekawe doświadczenie), ban i wstyd. W międzyczasie GTAReview - rejestracja 6.10.2004 - i RSC. Po banie triumfalny powrót - wygrana screenem z serduszkiem, jest on i tutaj, tu było 3. miejsce. A później na SOTW zostałem modem i jako mod wygrywałem, więc znalazłem się po tej "drugiej stronie", zostałem kimś z kim "walczyłem" w czasach sws. Ironia losu. Potem koniec działalności gta.pl, zostało tylko GTAReview i RSC, jednak to jakoś nie było dla mnie to samo, choć atmosfera na _R była dla mnie nieporównywalnie fajniejsza niż na _Z. Pamiętam jak mi raz kiedyś banan (chyba, pokroić sie nie dam) zajebał jeden punkt karny i straciłem kolorowy (fioletowy bodajże) nick, ale się narobiłem żeby go odzyskać! xD w końcu Rafko mi go zwrócił jak tam pare newsów podesłałem. Później nawet pisałem newsy na całego, kilka poszło z moim autorstwem. I dzisiaj jak zobaczyłem tego z gameplayem z GTA Online to jakoś tak się fajnie poczułem, jakieś sentymenty i wspomnienia zagrały, więc przy okazji chciałem podziękować temu kto go dodał ;]

Dzisiaj także _R ma osobliwy klimat. Tylko podejrzewam że te kilka lat temu nikt nie chciał żeby taki był. Strona stała się swego rodzaju reliktem przeszłości, bazą wspomnień, sentymentalnym bibelotem który czasem bierze się z półki, zdmuchuje z niego kurz, patrzy wzrokiem wyrażającym tęsknotę za tym, co było kiedyś, wspomina i odkłada. I wraca do niego za tydzień, miesiąc albo i jeszcze później - jak czas pozwoli, bo ma się go mniej niż kiedyś. Tak przynajmniej ja mam. Ale dopóki będziemy wracać, to strona nie zginie, a może V z multi tchnie w nią nowe życie.

To tyle ode mnie na 10. urodziny, szacun dla każdego kto przeczytał xD. Filozoficzny nastrój sponsoruje Fromm i jego "Mieć czy być?", które właśnie czytam (w wakacje pozwalam humanistycznej części mnie trochę odżyć po roku na polibudzie :P)

PS
Propo nowego życia, czemu Katalina się ostatnio nie udziela? Takich ludzi trzeba, choćby i nie do końca, nie zawsze pamiętały o netykiecie ;] Mam nadzieje że jej nie zban(an)owaliście :P

Kurde, na pięciolecie się nie załapałem :/ No nic to tamto, gratuluję dekady :D;p A czy czuje się nadchodzącą premierę, kurde chyba trochę nie bardzo. Do tej pory próbuję przebrnąć przez IV. Więc nie wiem czy V kupię, ale pewnie GTAR będę odwiedzał często ;p

10 lat, ja pierdolę. Mimo, że nie jestem czytelnikiem od początku, to zawsze miło wspominam poprzednie imprezy urodzinowe. Dobrze wspominam też cotygodniowe rywalizacje na RSC, fochy falek'a i godziny spędzone w shoutboxie. Jak niewiele kiedyś człowiekowi do szczęścia było potrzebne :)


Aha i zarzucę fotkami z poprzednich urodzin. O dziwo na wszystkich udokumentowanych się znalazłem. Lans.

http://www.gtareview.com/babanshack/upload_files/drugieurodzinyr2hp.jpg
http://www.gtareview.com/babanshack/upload_files/3lata_R.jpg
http://www.gtareview.com/babanshack/upload_files/urodzinowy_screen_HQ.png