meet`gta Kraków 2008, tak nazywała się wczorajsza impreza organizowana przez papę sdra, a raczej Dawida bo opieprzył syska, że jego nicka w zasadzie się nie wymawia.

Ze swojego punktu widzenia mogę wam jedynie powiedzieć, że jestem zaskoczony bo było genialnie. Obawiałem się, że może być drętwo jak na spotkaniu fanatyków z internetu. Nie spodziewałem się, że będzie to jak spotkanie kumpli z jednej klasy po latach, a właśnie tak było. Nie mogę nie wspomnieć o pingwinach Krakowskich, o czym obiecywałem syskowi. Nie zapomnę też homo-tematyce, poszukiwaniach punktu xero, spisku przy podliczaniu wyników Quizu (13 nas pozytywnie prześladowała), zlocie starych samochodów, luźnych rozmowach o scenie i innych głupotach przy piwie i Coli, robieniu smaka na palenie chaosowi... mógłbym tak jeszcze wyliczać i wyliczać. Jeśli chcecie zapraszam do wspominek w komentarzach.

Ze swojej strony chcę podziękować wszystkim, którzy przybyli, tym bardziej i mnie znanym, za to, że było nas aż tylu, że była wspaniała i luźna atmosfera i że mogłem was chociażby poznać, nie mówiąc już o czasie, który z wami spędziłem. Trzeba też przyznać, że solidnie wykosztował się Rockstar Games jeśli chodzi o prezenty, sprawdźcie chociażby mój Hidden Package #69.

Ponieważ pisanie kilku relacji na własną rękę wydaje mi się zbędne, zapraszam was na GTATheGame, gdzie możecie zapoznać się z przebiegiem i albumem zdjęć z meetingu z punktu widzenia Marcina.

Na koniec pamiątkowa fotka zrobiona dzięki Lothronikowi o/

Każdy fan serii z pewnością chciałby zagrać w najnowsze GTA, jednak dla niektórych to po prostu niemożliwe, ze względu na brak konsoli etc. Lecz co stoi na przeszkodzie, żeby się "zabawić" w GTA w rzeczywistości? Według pewnych sześciu nastolatków nic, bowiem wtorkową nocą wyruszyli na podbój Nowego Jorku.

Gangsterzy uzbrojeni w kije baseballowe obrobili jakiegoś biednego człowieka, i obili przejeżdżający samochód. Najwidoczniej było im jeszcze za mało, bo dodatkowo okradli faceta zmierzającego do supermarketu. Zabawa była przednia, lecz przyjechała policja i wandale zostali aresztowani. Co jest powodem takich zachowań młodzieży? Oczywiście Grand Theft Auto!

Sierżant Anthony Repalone z policji, stwierdził, że takie zachowania młodzieży to naśladowanie poczynań postaci w Grand Theft Auto. Jak widać, znów nasza ukochana seria ponosi odpowiedzialność za wybryki jakiś niewyżytych gówniarzy...

... a ja tymczasem idę zepchnąć mojego słonia ze schodów! Może wtedy jakiś inteligent przyczepi się do Hitmana! o/

Źródło: Kotaku

Scena gwałtu w Grand Theft Auto IV wywołała niemałą aferę w USA. Pani senator – Gayle Slossberg, z Connecticut twierdzi, że dostawanie punktów za gwałt jest karygodne i ktoś powinienen popracować nad lepszymi ostrzeżeniami na pudełkach z grami. Problem w tym, że takiej sceny w IV nie ma.

Pani senator, ma jednak inne zdanie. Oczywiście sama w najnowsze GTA nie grała. Jest więc kolejną osobą, obok chociażby Hillary Clinton, która uważa, że ESRB nie wykonuje rzetelnie swojej pracy. Na co chciałaby zmienić aktualne ostrzeżenia? Sama nie jest pewna. Jak mówi:

• "What would it say? 'This game will make you a sociopath'?"

Po polsku:

• "Co by [to ostrzeżenie] mówiło? Ta gra zrobi z ciebie socjopatę?"

Co o tym sądzicie?

Źródło: Kotaku

Panowie z Rockstar postanowili wypuścić dzisiaj patch do Grand Theft Auto IV. Zarówno posiadacze ps3 jak i x360 jak tylko odpalą gre, zostaną poproszeni o download łatki.

Poprawia ona parę błędów w multiplayerze. Nie można już nabijać kretyńskich high-score'ów w Cops 'n Crooks, a leaderboardy, które w wersji na playstation3 mocno kulały, wreszcie działąją tak jak powinny od początku. Oprócz tego poprawiono parę mniejszych bugów etc.

Jeśli ktoś jeszcze gra w IV, to niech odpala grę i ściąga. Elo.

To co widzicie po prawej stronie wbrew pozorom nie jest kolejną parodią boxartów naszej serii. Jest to okładka komedii z 1977 roku wyreżyserowanej przez Rona Howarda, który zagrał tam również główną rolę. Film Grand Theft Auto opowiada o bogatej panience, która ukradła brykę ojca i zwiała do Las Vegas aby wziąć ślub. Oczywiście jest wiele osób, z rodzicami włącznie, które chcą stanąć jej na drodze i do tego nie dopuścić. Prawa do owego filmu i tytułu posiada wytwórnia FOX, z którą Rockstar Games zawarło umowę. Film o serii gier nie powstanie dopóki nie powstanie gra na podstawie filmu. Przyroda, trudno.

Jeżeli to dla was nieco skomplikowane, to pamiętajcie, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Sam Rockstar na amen stwierdził, że filmu nie będzie. Może to i szkoda, że nie doczekamy się adaptacji gry tak jak fani gier opowiadających o dziejach Maxa Payne'a. Co ciekawe nasza seria GTA ukazywała historie wielu bohaterach w różnych odcinkach czasu więc ciekawe, który z nich byłby wybrany do filmu. A jak Ty myślisz? Biegnij wypowiedzieć się na Fo_Rum!